Kilka dni temu bylam przed kosciola.
 Tam wisiala takiego plakat:

I niewiem co myslic...
 Bo Na przeklad,
 Ja czytalam Harry Pottera
Ja czasami biore homeopatycznie leku
Ja mysle ze mam aura
Ja mam talizmanowy gumeczka do wlosy ktory zawsze biore jak mam spektakl
Ja czytam co dziennie horoskopy
Jestem numer 2 w numerologi..
Moja mama jest akupunkturistka i dostalam igle w ciala wielu razu
Uczylam polski bardzo szybko
No i mam kot ktory nazywa Hokus Pokus...

Ale na prawde,  o co chodzi???
Czy ktos faktyczny mysle ze to jest prawda? Jak trenujesz joga raz tygodnia to jestes satanista? 
Dlaczego kociola boi sie wszystko co jest nowy i daje ludzi radosc? Czy dobrze jest tylko kociola, modlitwa i kolendy?  Zamiast dostosowac sie do czasu  ktory zyjemy teraz, oni robia wielki zakaz... Bo co?
 
Ja osobiste mysle ze jakos piany ksiadz ktory "bawi sie" z mlodych chlopki to wymyslal!